„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.

W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006

Translate

środa, 11 listopada 2015

ZROB TO SAM.., czyli o bizuterii z lasu japonskiego...

witam :)
może 11 Listopada nie wypada spędzać pisząc o japońskim lesie przy dźwiękach muzyki celtyckiej, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że jak co roku wywiesiłam biało-czerwoną flagę, a biżuteria powstała znacznie wcześniej... ;) proszę państwa, przed państwem skrawek mojej fascynacji stylem Mori Girl (o którym można poczytać np. TU albo TUTAJ, albo po prostu pooglądać OBRAZKI)...  
próbuję jednakże przystosować go do swojej słowiańskiej duszy, figury i wieku, licząc się z polskimi realiami stylu w pracy... :) dlatego ja tak po troszku, ostrożnie... zaczęłam od biżuterii... to moja osobista odmiana mori (jap.: las właśnie):
 

uwielbiam białe bluzki, koszule, koronki (w stonowanej ilości), warstwy ubrań, perły i... las właśnie...


moje korale to szydełkowa robota plus metalowe zawieszki, stare monety i...


...żołędzie - właściwie czapeczki z szydełkowymi kuleczkami... nieco krzywo ujęte ;)


całość zamontowana w dwa jubilerskie "chwytaki"... :)


nadal tez uczę się wire rapping... kolejne wyniki:


jeszcze nie zdecydowałam, co z nimi zrobić, jak i gdzie przyczepić... pewne jest, ze potrzebuję leśnej biżuterii w kolorze srebra... :) a kupienie gotowca jakoś mnie nie cieszy ostatnio...


myślicie już o gwiazdkowych prezentach? bo że o bożonarodzeniowych ozdobach tak - to widzę na blogach i fejsie... ja na ozdoby muszę mieć świąteczny nastrój, na razie trzymam się jesieni..
i z tej okazji wysyłam trochę ciepła :*


5 komentarzy:

  1. Ja podobnie uwielbiam białe bluzki plus babcine koronki i ogólnie troszkę stylu lat 70-tych. Ten naszyjnik jest rewelacyjny. Niesamowity. Jeżeli sprzedajesz takie cuda napisz do mnie proszę: lalkiwaldorfskie@wp.pl. Pozdrawiam serdecznie. Naszyjnik BOSKI!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne rzeczy ;). Bardzo lubię wszelkiego rodzaju biżuterię, szczególnie jak jest taka oryginalna jak Twoja. Pozdrawiam świątecznie ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo klimatyczny ten naszyjnik- urzekajacy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna biżuteria :-) naszyjnik zachwycający !
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. eh, miło mi, dziewczyny, dziękuję... zwłaszcza, ze to moje pierwsze po-twory... ;) bo pewnie biżuteryjni recydywiści to się za głowę łapią.... ;D dla mnie najważniejsza jest zabawa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)