„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.

W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006

Translate

niedziela, 29 listopada 2015

OSTATNIE CHWILE JESIENI.., czyli czas juz pomyslec o swietach...

witajcie :)

od kilku dni jestem niepokojąco świadoma, że do świąt 4 tygodnie... zaczynam panikować, że nie zdążę z zamówieniami... do tej pory miałam ten komfort, że robiłam sobie wianki i inne ozdoby dla przyjemności i nadmiar odsprzedawałam koleżankom za cenę materiałów... (czyt. za grosze - co ciągle podkreśla mi małż) w tym roku - jeszcze listopada nie minął - pojawiły się pytania, czy będą wianki... chętnie, bo świata mi parę pomysłów, ale widzę, ze mam jakieś zapóźnienia, a czas dziwnie w tym roku skurczony... wyciągnęłam wiec pudła z ozdobami adwentowymi, a że są tam i ozdoby świąteczne, zapachniało Bożym Narodzeniem... :)
nie będę jednak niczego przyspieszać... dziś przed państwem jeszcze jesienne kolczyki... do kompletu z naszyjnikiem w stylu mori... :) 


chciałam zaznaczyć, że to moje pierwsze kolczyki w życiu... :)


no i nie mam specjalistycznego sprzętu... ot, zwykłe obcęgi z marketu budowlanego, no i szydełko, of course... ;)


lubię motyw żołędzi, a perły dodają nieco klasy i elegancji...


pomyślałam, że nie mogą być zbyt strojne, jeśli będą noszone z naszyjnikiem...
wysyłam sporo ciepła ;* za oknem słońce topi odrobiny śniegu...


3 komentarze:

  1. Śliczne ;) Bardzo fajny komplet, lubię taką oryginalną biżuterię ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. yyy, opadła mi szczęka! One są wyborne, bajeczne i takie eleganckie!! Poproszę więcej, poproszę sprzedawać, ja biorę! Extra :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)