"kochanie, a do czego ci te kości?" - zapytał wczoraj małż... a przecież to nie kości, tylko szpulki na tasiemki... naszło mnie na wielkie porządkowanie swoich pudeł... właściwie to zaczęło się od mycia okien i... jakoś poszło... znalazłam i posegregowałam tysiące przydasiów, odplątałam nitki i tasiemki, trzeba więc było gdzieś je nawinąć... a że zawsze w domu jest tektura i karton, patyczki i takie tam, to się zrobiło... wykorzystałam też "zestaw startowy do decoupage" - ubiegłoroczny prezent gwiazdkowy od małża... trochę się przeleżał, bo po pierwszej nieudanej próbie zrezygnowałam, a perfekcjonizm dobił resztę... dziś jednak jestem inną kobietą niż roku temu, dlatego jestem dumna ze swych pierwszych prób i nawet nimi się chwalę... :) że nie wspomnę o biciu sobie braw za opracowywaniu fotek w picassie ;)
„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.
W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006
Etykiety:
african flowers
(3)
biżuteria
(14)
Boże Narodzenie
(22)
CANDY
(8)
caritas
(1)
decoupage
(4)
diorama
(2)
DIY
(15)
exploding box
(8)
filc
(5)
haft
(5)
kamienie
(1)
kartka
(3)
kartki
(4)
laylala
(1)
LOTRomania
(1)
ludowość
(11)
maskoty
(38)
mori
(4)
papierowa wiklina
(16)
pottermania
(4)
przez ok(n)o Gizrapki
(41)
przez oko Gizrapki
(12)
przydasie
(17)
scrapki
(4)
szycie
(22)
szydełko
(121)
szyte
(4)
ślub
(6)
święta
(26)
urodziny
(4)
vintage
(17)
wianki
(50)
wycinanki
(1)
wymianka
(1)
Fajne, chyba zgapię od Ciebie ten pomysł :-)
OdpowiedzUsuńa proszę bardzo... pomysł jednak nie jest mój... :)
UsuńSuper! Jakbyś miała kiedyś jeszcze chęci, to mogę Ci podrzucić mój skarbczyk do ogarnięcia! Nigdy nie będę miała tak pięknie jak Ty! Gratuluję po prostu :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńoczywiście, że nie będziesz miała tak jak ja... ale będziesz mieć pięknie jako Ty :* a chęci to jak powiew wiatru - nigdy nie wiem, kiedy i jak zawieje ;)
UsuńBardzo fajny pomysł, zwłaszcza że i u mnie przydałyby się porządki przed świętami.
OdpowiedzUsuńPomysł ma pewno wykorzystam. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Nie dość, że ładnie wygląda to jeszcze praktyczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie!
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńNo i super! Raz na jakiś czas trzeba robić takie większe sprzątanie, przyda się na pewno :)
OdpowiedzUsuń