witajcie, spośród chusteczek i syropków...
od dwóch dni pałam gniewem, bo moi współpracownicy przychodzą do pracy chorzy, a ja się zaraziłam... tyle, ze ja jestem na tyle licha, że chodzić nie mogę... muszę leżeć na L4, co oznacza mniej kasy, więcej roboty po powrocie i różne takie :/
na pocieszenie wycheklowałam sobie, a właściwie laluni, boyfrienda...
już wiedziałam, jak to robi Vendula... a źle człowiekowi samemu tak po świecie, to powstał rudowłosy...
szukam dla nich wspólnego gniazdka... myślę, żeby dać im lokum na moim czarnym polarze i dorobić kolorowe mitenki...
buziole :* wysyłam mnóstwo ciepła...
Śliczna para ;). Pozdrawiam i zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńŚwietna radosna parka:) super będą razem wyglądać na ubraniu.
OdpowiedzUsuńCudowna para :-) Boyfriend cudny! Pięknie mu z tym loczkiem na czole :-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale ładny chłopak! Jak już ich ulokujesz to koniecznie pokaż zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńjeśli mój psujący się coś aparat pozwoli... :/
UsuńJakie fajne lale :)
OdpowiedzUsuńFajne laleczki, takie pozytywne :)
OdpowiedzUsuńŚwietna parka - super aplikację stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale fajne aplikacje! Tylko... Rudy ma dziewczynę? :P
OdpowiedzUsuńa rudym nie wolno..? ;O
Usuń