„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.

W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006

Translate

niedziela, 11 października 2015

A TO SWINIA!.., czyli o mekach z trzodem chlewnym...

witajcie... a to, proszę państwa... no, właśnie co? 


żeby nie wyszedł kłapouchy, zastosowałam do uszu druciki... i mimo starań, trzymania się wiernie wytycznych i schematów, mocno wpatrując się w fotki znalezione w necie - mój świniak jakoś bardziej podobny do psa Fistaszka niż do trzody chlewnej... :/


sporo rzeczy, takich jak uszy, łapki i raciczki musiałam wymyślić sama - bo najwidoczniej autor stwierdził, ze to żaden problem...

ryjek nie chciał być płaski, a robiłam ze trzy razy... no i w ogóle chyba z dwa tygodnie zajęło mi zszywanie na zmianę z pruciem - bo ciągle mi kąty do siebie nie przystawały... małż przygarnął, pocieszał, ze to taka zmutowana trzoda, bo sporo chemii w nią walą... 


czy ja wiem...? dość zdegustowana jestem wyrobem... a i jeszcze mi włóczka się skończyła, wiec raciczki w innym odcieniu...
wysyłamy sporo ciepła... mimo wszystko ;* ;)


15 komentarzy:

  1. Czy te paciorkowe oczka mogą kłamać? Świnia jest urocza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka śliczna świnka ! Aż chce się przytulić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczna świnka;)
    Cudowna;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna świnia :-) Od razu widać, że to trzoda chlewna - na dodatek śliczna :-)
    Doskonała maskotka i podobno przynosi szczęście w postaci mnóstwa pieniędzy - czego z całego serca Ci życzę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pieniążki przyniesie? ooo! jestem zainteresowana... ;D

      Usuń
  5. Prosiak jak się patrzy! Na pierwszy rzut oka jak dla mnie to uroczy, różowy świniaczek, więc się nie przejmuj Fistaszkiem. Prosiaczek na 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki za słowa otuchy! :) zdradzę wam, że świniak wygląda korzystniej w obiektywie... na arzie stoi na wiklinowym koszu na pranie i czeka na nowego właściciela... autorka nie zdecydowała, komu podaruje... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zobaczyłam zdjęcie i sie zakochałam. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodziak, cudna! Kocham świnie, świnki, prosiaczki i warchlaczki... ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra świniak! :) Racice fajnie wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi również podoba się taka świnka.
    Nominowałam Cię do blogowej zabawy Liebster Blog Award. Szczegóły znajdziesz tutaj - http://fikumykunapatyku.blogspot.com/2015/10/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)