dzień dobry, piękny słoneczny dniu!
bez zbędnego wstępu... proszę państwa, oto i jest! mój pierwszy pled... :D
i w całej swej okazałości :) musiałam wleźć na stołek, żeby objąć aparatem jego potęgę ;)
nie planowałam, żeby przykrywał kanapę czy coś podobnego... mam dwa zwierza z pazurami w domu... więc nie przetrwałby nawet tygodnia... ale już wypróbowany w otulaniu w chłodne wieczory :)
jakby ktoś chciał mieć taki szydełkowy patchwork, to przepis znalazłam TU... korzystałam ze schematu oryginalnego, ale gdyby ktoś chciał mieć większy kocyk, to proponuję pójść w ślady autorki bloga... a propos, autorka zamieszcza sporo różnych schematów... warto więc tam zaglądać :)
swój patchwork dodatkowo obrębiłam "falbanką"... jestem z siebie dumna :)
ręce, choć jeszcze obolałe, to już odczuwają pustkę... głowa marzy o kolejnym, jakimkolwiek projekcie, żeby te ręce czymś zająć...
póki co... wysyłam nieco ciepła :*
ps
"ooooo... pani zrobiła mi nowy kocyk!"...
Wow, this blanket is stunning! Thank you very much for sharing! :) Marie
OdpowiedzUsuńKocyk rewelacja, może też się odważę zrobić podobny, ten to cudo. Pozdrawiam Karolina
OdpowiedzUsuńKocyk wyszedł rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńtak mi się podoba, że lecę popatrzeć jak się go robi:)
Cudowny. Zapowiadało się, że będzie piekny, ale efekt WOW. Cudo. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBrak mi słó! Cudo! Mega_cudo!
OdpowiedzUsuńWielki zachwyt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOOOOOO!!!!!
OdpowiedzUsuńJest po prostu...odlotowy!!! Serdecznie Cię pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!!! Mogłabym godzinami siedzieć i patrzeć na ten kocyk. Cudowne kolory i to wrażenie trójwymiarowości :)
OdpowiedzUsuńHej :) Przecudny ten pledzik i na pewno cieplutki :) Superkowo układają się te kwadraty :) Z tym łączeniem było sporo pracy :)
OdpowiedzUsuńJest zachwycający! Niby każdy kwadrat z osobna jest ładny, ale wszystkie razem tworzą coś niesamowitego :).
OdpowiedzUsuńOj napracowałaś się przy nim co?
OdpowiedzUsuńAle wygląda wspaniale .
Gratuluję tęczy w domku!!:) Ależ pracy było....:) ..na ostatnim zdjęciu widać zainteresowanie jednego z posiadaczy pazurków:))) zdaje się zachwycać pledzikiem:) i może też szykuje się na jego ciepełko:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aż mnie zatkało z wrażenia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-) A strzeż go jak oka w głowie przed psiurami, bo bym się chyba popłakała na wiadomość, że go zjadły :-)
Rewelacyjny pled! Aż mnie zatkało!
OdpowiedzUsuńpraca godna pochwaly, a piesek pierwszy chetny,
OdpowiedzUsuńWow!!!
OdpowiedzUsuńo matko! coś przepięknego!!! Ja tez teraz robię kocyk, ale z african flower :)
OdpowiedzUsuńJak patrzyłam na kawałki, to nie za bardzo widziałam, jak to ma wyglądać. Ale teraz już wiem. Wyszedł cudnie!
OdpowiedzUsuńCudo! Przepiękny pled :-) Nie wyobrażałam sobie, że będzie aż tak piękny... Brakuje mi słów zachwytu :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Niesamowity! Zatkało mnie totalnie! Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńNie mogło być inaczej :) Jest moc!!!
OdpowiedzUsuńLovely! Very original, too!
OdpowiedzUsuńes genial, me gusta mucho
OdpowiedzUsuń¡abrazos¡
Piękny!!! Tak mnie zainspirowałaś, że aż się chce tworzyć.
OdpowiedzUsuńDziękuje za podzielenie się "przepisem"
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru!