„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.

W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006

Translate

poniedziałek, 14 lipca 2014

ART-JARMARK.., czyli o wizycie na Nikiszowcu...

witojcie!
dziś - jak nie-zwykle - zdjęcia dzieł nie-moich... w niedzielę odwiedziliśmy z małżem Jarmark na Nikiszowcu... co to Nikiszowiec? proszę bardzo...



Osiedle robotnicze Nikiszowiec w Katowicach zostało uznane w 2011 r za pomnik historii. Jest unikatowym zespołem urbanistyczno-architektonicznym powstałym na początku XX . dla pracowników śląskiej kopalni „Giesche”. (…) Spośród wielu przykładów podobnych kolonii robotniczych wyróżnia się skalą, zwartością i zamkniętym charakterem założenia podkreślającym jego związki z kopalnią. Monotonia jednorodnej ceglanej architektury została przełamana dzięki zastosowaniu zróżnicowanego ceramicznego detalu w fasadach czy jaskrawych akcentów barwnych w ościeżach..

Nikiszowiec jest też najlepiej zachowanym osiedlem górniczym regionu. Jego autentyczność przejawia się nadto w kultywowaniu wartości niematerialnych – tradycyjnego stylu życia i obyczajowości wynikających ze specyfiki kulturowej śląskich społeczności górniczych



osiedla nie ozdabiają jedynie petunie i pelargonie... w donicach pod arkadami można spotkać pomidory, koper, bazylię...



jeśli chodzi o Jarmark... za wcześnie skończyły mi się bateryjki w aparacie. Uchwyciłam jednak kilka cudeniek... szczególną moją uwagę zwracała ceramika...





...jak zwykle drewno, kolory i grafika...







nie można tez opierać się słodkością, prawda? zwłaszcza takim bajecznym...



zabrałam do domu mnóstwo wrażeń, pomysłów i inspiracji... zobaczymy, jak się wyklują z mojej głowy... ;)
wysyłam mnóstwo ciepła... :*



5 komentarzy:

  1. Zgadzam się - takie miejsca i wydarzenia są niezwykle inspirujące :) Patrzę na zdjęcia i już chcę tam być :) Wysyłam pozytywną energię albo fluidy - jak wolisz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne zdjęcia, aż tęsknię za tymi widokami. Jestem ślązaczką mieszkająca w stolicy, często jako dziecko przejeżdżałam przez Nikiszowiec w odwiedziny do rodziny mieszkającej w okolicy... Czasy się zmieniają...minęło prawie 25 lat... A Nikiszowiec dalej pełen uroku:)
    pozdrawiam!
    marzena

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe miejsce do pokazania tak pięknych prac.
    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
  4. samo ogladanie to była przyjemność- cudne te rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia, wspaniałe inspiracje :) Jestem pod wrażeniem talentu innych ludzi, niektórzy to mają złote ręce :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)