jak w tytule - dziś krótko i na temat :) przypominam o moim CANDY ! :)
czas biegnie, 17 kwietnia już blisko... :)
mnie pochłonęło inspirowanie się klimatami ludowości rosyjskiej... przeglądam internet, coś tam kleję, coś tam maluję, coś tam lepię... a w międzyczasie szydełkuję zapamiętale dziesiątki african flowers, bo mam ambitny plan uszyć z Joasią misia... nota bene - właśnie zauważyłam - całkiem w kolorystyce podusi z candy... ;D zdjęć nie ma więcej - pogoda coś ostatnio zupełnie niefotogeniczna...
za to wysyłam trochę ciepła...
i bardzo serdecznie pozdrawiam swoich obserwatorów, komentujących i wszystkich zaglądających na mojego bloga bez śladu (na razie)... bardzo mnie cieszy ta wasza wizytacja, ciepłe komentarze, wsparcie... to dla mnie ważne :) dziękuję :*
acha! odważyłam się założyć swój mały sklepik :)
Mi to się marzy podróż w tamte rejony :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z krainy deszczowców ;-)
KARRAMBAA...! a nie jest tam teraz dość gorąco i nieprzyjemnie? ;))
UsuńNo, na Ukrainie zadyma jak cholera.
Usuń..czyli nie tylko u mnie deszczowo?
OdpowiedzUsuńSerdeczności ciepluteńkie i dla Ciebie Gizrapko:)
Kamila
.. i gratulacje z racji założenia sklepiku!!!
Usuńa dziękuję, dziękuję... Śląsk odzyskał słoneczko :)
Usuńsuper ze zalozylas sklepik :)zaraz sobie zajrze....a na to candy... jejku ja to mam chrapke ;) hihi
OdpowiedzUsuńcierpliwości ;) sklepik to taki mój kolejny zabieg terapeutyczny... ale wcale się nie obrażę, jak będzie konkretnie opłacalny... ;D
UsuńGratuluję serdecznie! Pierwszy "biznesowy" krok za Tobą :)
OdpowiedzUsuńto jeszcze tylko wskoczyć w garsonkę i szpilki... ;D chyba by mnie znajomi nie poznali...
UsuńGratuluję sklepiku, mocno trzymam kciuki... u mnie także deszczowo...
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńGratuluję otwarcia sklepiku! Życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńdawno Cię nie widziałam :) witaj!
UsuńGratuluję sklepiku i zapraszam do mnie po wyróżnienie za całokształt ( i za poprawę humoru zawsze gdy tu zaglądam )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
idę zobaczyć, o co biega w tych wyróżnieniach...
UsuńWitam się i ja :) nie mogę się doczekać Twojego misia :) Ps. ja też gratuluję Ci założenia sklepiku. Mnie też to czeka - chciałam to zrobić początkiem kwietnia, jednak powstrzymał mnie brak dostępu do nternetu. Mam nadzieję że mój zasieg powrócił na dobre i szybko założę swój sklepik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzapewne Twoje misie - jak to mówi ma koleżanka - pójdą na pniu za ciężka kasę... ;D
UsuńPrzepraszam, że tak nie na temat... ale czy ty sama robisz takie mini doniczki z kwiatami, czy one są ciężkie? i ile mają mniej więcej wzrostu, bo chyba by mi się takie marzyły... :)
OdpowiedzUsuńsię nie gniewam ;) doniczki mają w okolicach 1 cm... robię je sama i jest to dla mnie wyzwanie - raz, ze oczy już nie te, rączki się trzęsą, a jeszcze glina żyje swoim życiem... ciężkie nie są - muszą utrzymać je - jakby nie było - cienkie gałązki... :)
UsuńTak sobie zaglądam do Ciebie i podczytuję i podziwiam, podziwiam... Tworzysz śliczne rzeczy i tak strasznie żałuję, że przegapiłam Twoje candy:(( Trudno, może jeszcze kiedyś się załapię. Na razie będę podpatrywała cudeńka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Ania