„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.

W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006

Translate

niedziela, 5 czerwca 2016

JEST!JEST!.., czyli o pierwszym bina bear...

witajcie :)

gdy tylko zobaczyłam lalylala, momentalnie sie zakochałam... i zobaczyłam multum możliwości wariacji na jej temat... zdobyłam wzór i zabrałam się do działa... i jest! moja pierwsza lalyala :) przed państwem Bina Bear...


szybko sie okazało, że wzór wzorem (nota bene po angielsku), a rzeczywistość swoje... czapeczkę i głowę robiłam kilka razy, żeby jedno pasowało do drugiego...


to moja ulubiona fota... ;D "o, tu... tu możesz mnie..." ;)


i jeszcze drugi profil... a co!


zmieniłam tez kolorystykę szaliczka i doszyłam muchomora, żeby radośniej było... :)


jak już załapałam motyw, to mi się szydełko śmieje do innowacji i wariacji na ten temat (co gorsza, śmieje sie też do innych myszowatych)... jeszcze nie wiem, jak długo się robi takie stworzonko... misia robiłam fragmentami, przeplatając innymi robótkami... 

póki co wysyłam sporo ciepła :*


11 komentarzy:

  1. Ja też szaleję za tymi laleczkami! Jeszcze się za nie nie wzięłam, ale jak tylko czas pozwoli z pewnością podziergam. Twoja wersja super, szczególnie z tymi czerwonymi akcentami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem pod ogromnym wrazeniem, dla mnie to cudo jest!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodziak! :) Fajny ten grzybek na brzuszku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja :) czekam na inne wariacje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna! Pięknie się prezentuje z tym muchomorkiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, zdjęcie nr 3 jest bardzo sugestywne :D. Super lalylala! A ten grzybek, to strzał w dziesiątkę :), czekam na kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama nie robię laleczek i misiów, ale niektóre łamią mi serce:) Bina ukradła mi serce!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna! Nikt nie powiedziałby że pierwsza ;) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo! Fantastyczna lalylala - słodki misio :-)
    Muchomorek cudny :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)