„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.

W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006

Translate

wtorek, 16 lutego 2016

DO WIOSNY JESZCZE TROCHE..., czyli o ocieplaniu zmarznietych...

witajcie :)

w wielości zajęć trzeba wybierać... albo, albo... wszystkiego naraz  się nie da... :)
zatem trochę pracy zawodowej (ostatnio więcej niż trochę), trochę szydełka, trochę porządków, trochę opieka nad chorym małżem...

ale już są :) szydełkowe nowości!
wiosna wisi w powietrzu, ale do upałów jeszcze daleko... zatem ocieplenie kubków jak najbardziej na miejscu... :)

ot, chociażby takie misiaki...


w tradycyjnych brązach i szarościach...


na zamówienie na konkretne kubeczki...


powstały jeszcze dwa w innym stylu... ale o tym w następnym odcinku :)
wysałam nieco ciepła :*

8 komentarzy:

  1. Słodkie misie :) Fajnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne miśki, herbata/kawa na pewno od razu lepiej smakuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne sweterki na kubeczki :-) Cudne misie pyszczki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł , wyszło ślicznie! Zapraszam do mnie: www.uszyjemy.blog.spot.com - dodaję Twój blog do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię i uwielbiam i kocham szydełko za to,że można TYLE zrobić,TAK wymyślać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo :)