witajcie...
kwiecień-plecień ustala zasady... święta w domowym zaciszu, bez telewizora, ale z szydełkiem... :)
chusta - co to z ulubionych i starych, a wieć nieco sfatygowanych - prosiła, prosiła i się doczekała... :)
wysyłam mnóstwo ciepła :*
„(…) proces twórczy zawarty w tworzeniu działa uzdrawiająco, a podstawą tego procesu jest to, że większość ludzkich myśli i uczuć wyraża się bardziej w obrazach niż słowach. Dzięki temu ludzie zajmujący się tworzeniem lepiej radzą sobie ze stresem i urazami psychicznymi, nabywają zdolności poznawcze i doznają objawów radości, jaką daje obcowanie ze sztuką”.
W. Szulc, Historia Arteterapeutyki, „Edukacja i Dialog”, 8/2006
świetna zmiana!
OdpowiedzUsuńmam słabość na takich wyczynów szydełkowych :) Wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńCudne szydełkowe wstawki, chusta pięknie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda szal z nową koronką :-) Rewelacyjny pomysł ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękną koronkę dorobiłaś chuście)))
OdpowiedzUsuń