witajcie :)
mój organizm nie ogarnia takich skoków temperatury... zwłaszcza gdy praca i szkolenia nabrały tempa... zawsze jednak znajdę czas dla rękoczynów... :D
korale na szydełku... wypatrzone na pintereście, w klimatach morskich.... :)
w środku wypełnienie, wiec leciuchne jak puch... no i w razie czego wyprać można ;)
w skarbicy netu upatrzyłam sobie jeszcze jedne korale, a że podane w tutorialu, wiec bez skupułów podpatrzę ;)
pozdrawiam i wysyłam trochę ciepła :*
Rewelacja, że dodałas ten biało-czerwony koralik- super!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to taka wisienka na torcie :-)
Usuńaż żal, że to nie ja wymyśliłam ;D
UsuńŚliczne korale :-) Pięknie wyglądają na szyi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudne korale :)
OdpowiedzUsuń