witajcie, gwiazdeczki :)
czekałam, czekałam, czekałam... i się nie doczekałam na słońce zza szyby - trzeba było robić zdjęcia już... żeby zdążyć na ostatni dzwonek, 30 listopada, i zgłosić swoją pracę na wyzwanie Szuflady :)
zgłaszam tą choinkową, a jakże, girlandę w Bingo w linii: biały - sznurek - koronka...
a że nie mogłam zdecydować się na rodzaj guziczków, powstały az trzy girlandy... :)
skorzystałam ze schematu znalezionego na Pintereście...
i ciągle mam zajawkę na klimaty wiejsko-rustykalne, wiec musiał być sznurek i drewno :D
każda z innymi guziczkami... girlanda, nie choinka :)
bo to choinka, widzicie, prawda? koleżanka z pracy widziała w tym gwiazdkę ;D
mimo pracy, robali (są, są - sąsiedzi zadbali :/) i łażenia po lekarzach z powodu chorej tarczycy (a może tez i dzięki niej - mam jakieś małe adhd ;)) powstało już sporo - jak na mnie - świątecznych rozmaitości... ale po kolei... poczekajmy na słoneczko ;)
pozdrawiam cieplutko... weny, nastroju i pogodnego klimatu... wysyłam troche ciepła :*
Choinkowe girlandy wyglądają super. I fajnie, że każda ma inny guziczek :)))
OdpowiedzUsuńPiękne girlandy :) Na widok tych ośnieżonych choineczek nie udało mi się powstrzymać uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńWitaj Gizrapciu!
OdpowiedzUsuńMocno ściskam kciuki za te girlandy, bo są CUDNE.
Rewelacyjne girlandy, mają w sobie wiele uroku :)
OdpowiedzUsuńChoinkowe girlandy pierwsza klasa :). Bardzo fajny pomysł, a guziczki pasują idealnie :).
OdpowiedzUsuńWspaniałe girlandy :-) Wspaniałe choineczki (oczywiście, że od razu widać, co to jest :-)).
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta girlanda! I taka nastrojowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Szuflady :)